Data aktualizacji: 21 kwietnia 2023
Prawo do uzyskania zapłaty za wykonaną zgodnie z umową usługę, czy dostarczony towar jest najczęściej kwestią oczywistą. W przypadku zaległości w płatności, mamy możliwość dochodzić swoich praw. Rozpoczynamy proces windykacji zadłużenia. Często jednak podejmowana działania są mało efektywne, co w konsekwencji powoduje znaczny wzrost kosztów powstałych podczas podejmowania próby odzyskania należności. Ma to istotny wpływ na finalną opłacalność całego przedsięwzięcia. W niniejszym artykule przyjrzymy się tej kwestii nieco bliżej.
Oczywiście każda sytuacja jest nieco inna. Różne są uwarunkowania ekonomiczne, znaczenie tego konkretnego dłużnika z punktu widzenia przedsiębiorstwa, relacje jakie z nim posiadamy, etc.
Jednak koniec końców warto pamiętać, iż jeżeli podejmujemy działania windykacyjne, ich finalnym efektem powinno być odzyskanie należności. W możliwie najkrótszym czasie, przy możliwie najniższych nakładach oraz najlepiej przy zachowaniu dobrych relacji z kontrahentem.
Zwykle planując działania windykacyjne (szczególnie prowadzone samodzielnie lub jedynie częściowo przekazywane podmiotom zewnętrznym), oceniając opłacalność działań kierujemy się jedynie potencjalnym „zyskiem” w postaci odzyskanych należności. Słowo „zysk” zostało ujęte celowo w cudzysłowie. Zapominamy o tym, iż kwota zadłużenia stanowi zapłatę za towar lub wykonaną usługę. Nie jest „zyskiem” związanym z samym procesem windykacji. Jest to jedynie odzyskanie należnych nam środków.
Kolejną istotną kwestią jest skupienie jedynie na kosztach czysto finansowych (np. związanych z przekazaniem opieki nad windykacją zewnętrznej kancelarii prawnej), zapominając o kosztach znacznie trudniejszych do wyliczenia:
Oceniając opłacalność działań, warto rozważyć obie opcje oraz dokonać kalkulacji (uwzględniając wcześniej wspomniane kwestie), która powinna dać odpowiedź (przynajmniej częściową) na trzy pytania:
Szczególnie w przypadku pierwszych działań windykacyjnych, tego typu analizy mogą być wymagać nieco czasu. Warto jednak pamiętać, o kilku istotnych kwestiach:
Często decydując się na rozpoczęcie działań windykacyjnych kierujemy się emocjami, nie faktami:
W rezultacie działania zaplanowane oraz realizowane znacznie różnią się od siebie. Co prowadzi do jeszcze większego obniżenia opłacalności działań. Dla przykładu: samodzielne monitorowanie wszystkich zadłużeń, cotygodniowy kontakt z każdym dłużnikiem, ustalanie i monitorowanie harmonogramów spłat brzmi jak dobry plan. Rzeczywistość pokazuje jednak, iż w wielu wypadkach każdego dnia pojawia się wiele istotnych kwestii, którymi trzeba się zająć. Spraw, które nie mogą czekać. Aktualnych zamówień, które trzeba zrealizować. Zaplanowane „optymalnie” działania windykacyjne nie są już priorytetem. Są przekładane na kolejne dni. Efektywność działań spada. Spada również ich opłacalność.
Alternatywnym rozwiązaniem jest przekazanie tego typu działań zewnętrznemu podmiotowi. Na przykład kancelarii prawnej. Czy jest to najlepsze rozwiązanie? Aby odpowiedzieć na to pytanie, warto przeanalizować kwestie opisane w niniejszym artykule. W przypadku odpowiedzi twierdzącej, serdecznie zapraszamy do kontaktu:
Napisz, co o tym sądzisz